Mariusz Rokicki popełnił głupstwo: skoczył na główkę do płytkiej wody. Skutkiem tego jest przykucie do wózka inwalidzkiego i trwała niepełnosprawność. Jego wystukana kciukiem książka to podróż w rzeczywistość, która przybiera różne oblicza: ordynatora domagającego się łapówki lub nastoletniego kibica Wisły gotowego oddać kieszonkowe na lekarstwa dla Mariusza. Dawno nie było takiej książki - szczerej historii nie o chorujących w luksusowych warunkach celebrities, ale o walce o przetrwanie prowadzonej codziennie przez jednego z nas...